Do czego nam służy fizjoterapia uroginekologiczna? – rozmowa z Natalią Lekacz

Olga Vitoš: Problemy w obszarze miednicy mniejszej to znaczy obniżenie narządów, nietrzymanie moczu, nietrzymanie gazów/kału, bolesność przy stosunku. To problemy, z którymi nasze matki i babcie spotykały się na co dzień i które im towarzyszyły w zasadzie do końca życia. Często wymagając interwencji chirurgicznych. Czy faktycznie tylko skalpel jest w stanie pomóc?

Natalia Lekacz: Niekoniecznie. Fizjoterapia uroginekologiczna to ważna gałąź w procesie przywracania sprawności i funkcji w obszarze miednicy mniejszej kobiety. Jest ogniwem wspomagającym zarówno w leczeniu operacyjnym, jak i farmakologicznym. We wszystkich dysfunkcjach uroginekologicznych do pewnego stopnia pełni ona rolę postępowania zachowawczego. Fizjoterapia uroginekologiczna jest leczeniem z wyboru w zakresie słabo nasilonych zaburzeń statyki narządów mniejszych. Do tego rodzaju postępowania kwalifikują się pacjentki ze stwierdzonym nietrzymaniem moczu (stopień 1) i obniżeniem narządów miednicy mniejszej (do stopnia POP Q 2 włącznie; POP Q – skala oceniająca zaburzenia statyki narządu rodnego – przypis red.).

Dla kogo fizjoterapia uroginekologiczna jest przydatna?

Na przykład dla kobiet z dysfunkcjami urologicznymi (na przykład: nietrzymanie moczu, parcia naglące, częstomocz, problemy z mikcją, nawracające zapalenia dróg moczowych). Również dla kobiet z dysfunkcjami ginekologicznymi (przygotowanie do porodu, pomoc w powrocie do aktywności po połogu, bolesne stosunki przed i po porodzie, terapię blizny po cesarskim cięciu, terapię blizny po nacięciu krocza, rozejście mięśni prostych brzucha, wspomaganie leczenia niepłodności, bolesne miesiączki, obniżenie narządu rodnego, endometrioza). Problemy proktologiczne też można rozwiązać lub zmniejszyć za pomocą fizjoterapii uroginekologicznej (nietrzymanie stolca, nietrzymanie gazów, osłabienie zwieracza odbytu, zaparcia, hemoroidy,). Nie zapominajmy też o problemach seksuologicznych (dolegliwości bólowe narządów płciowych, wulwodynia, pochwica, brak satysfakcji seksualnej).

Jak dużo kobiet może cierpieć na problemy związane z dnem miednicy? Podejrzewam, że nie ma prowadzonych statystyk na ten temat w Polsce, ale co mówią twoje obserwacje?

Ciężko powiedzieć ile kobiet ma problem z obszarem miednicy mniejszej, natomiast z dolegliwością nietrzymania moczu zmaga się na świecie co 3-4 kobieta. Problemu nietrzymania moczu po porodzie lub w ostatnich tygodniach ciąży doświadcza 15-60 proc. kobiet ( głównie wieloródek).

Nietrzymanie moczu 2 razy częściej dotyczy kobiet, niż mężczyzn. Panowie jednak są mniej skłoni do podjęcia leczenia. NTM występuje u prawie co trzeciej Pani po czterdziestce. Jest także niezależne od wieku – na nietrzymanie moczu uskarża się 5% kobiet pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. Statystyki te mogą być zaniżone, ponieważ NTM cały czas stanowi temat tabu. Ma to bardzo negatywne skutki: Pacjenci zgłaszają swój problem lekarzowi najczęściej dopiero po wielu latach. 1/3 osób zataja tą dolegliowość przed lekarzem. Niestety, nieleczone NTM nasila się, prowadząc do dyskomfortu i poważnie ograniczenia życie towarzyskie, rodzinne a nierzadko uniemożliwia pracę zawodową. Dlatego najlepiej podjąć terapię w momencie pojawienia się pierwszych symptomów nietrzymania moczu.

W czym fizjoterapia uroginekologiczna pomaga jeszcze na etapie ciąży czy nawet jeszcze wcześniej przed ciążą?

Fizjoterapia uroginekologiczna wspomaga leczenie niepłodności, zajęcie w ciążę, ciążę (dolegliwości bólowe, ble kręgosłupa, stawów krzyżowo-biodrowych, rozejście spojenia łonowego, rozejście mięśni prostych brzucha) oraz przygotowuje do porodu.

Fizjoterapia uroginekologiczna a poród. Jak fizjoterapia uroginekologiczna może pomóc w porodzie?

Aby poród był sprawniejszy, proponujemy ocenę stanu mięśni dna miednicy oraz naukę ich rozluźniania. W razie potrzeby likwidujemy nadmierne napięcie w obrębie miednicy. Efekty fizjoterapii stosowanej w ciąży mogą znacząco ułatwić przebieg porodu. Mogą również zmniejszyć ryzyko komplikacji w jego trakcie oraz przyczynić się do szybszej regeneracji bezpośrednio po nim.

Rozmawiała: Olga Vitoš

Rozmowa została przeprowadzona w ramach debaty o opiece okołoporodowej 19 sierpnia 2021 roku w Cieszyńskim Ośrodku Kultury „Dom Narodowy“, która została zorganizowana przez ruch „Tulimy Mamy“ i Urząd Miejski w Cieszynie.

Mgr Natalia Lekacz – jestem fizjoterapeutką z ponad 10 letnim doświadczeniem w zawodzie. Ukończyłam szereg kursów z zakresu uroginekologii. W swojej pracy staram się spojrzeć na pacjenta całościowo. W gabinecie pracuję przede wszystkim z kobietami na różnym etapie ich życia tj młode kobiety które borykają się z bólem okolicy miednicy mniejszej, bólami w trakcie okresu. Z kobietami które planują zajść w ciążę, bądź będące w ciąży, czy w połogu. Problemy obniżenia narządów rodnych, nietrzymania moczu, czy problemy proktologiczne również nie są mi obce. W 2022 stuknie mi 6 lat z uroginekologią. Nie wiem, kiedy to zleciało. Mnie wciąż wydaje się, że jestem w pewnym sensie na początku. Oczywiście mam już sporą wiedzę, ale czuję, że nie wyczerpałam tematu, a przede mną jest jeszcze wiele do odkrycia. Prywatnie, żona, mama Mikołaja, Jakuba oraz Marysi urodzonej w domu. Uwielbiam spędzać czas z moją rodziną, najlepiej aktywnie na górskich szlakach.